Karaibski raj na wyciągnięcie ręki. Polacy mogą tu dolecieć szybciej niż kiedykolwiek
Dominikana, Kuba, a od niedawna także największa wyspa Wenezueli Margarita stają się coraz popularniejszymi kierunkami na urlop. Karaiby przyciągają Polaków pięknymi plażami i unikatową kulturą, jednak podróże tutaj dla wielu turystów wciąż stanowią wyzwanie. Do niektórych miejsc, których próżno szukać w biurach podróży, bardzo często można dolecieć tylko z przesiadką w Stanach Zjednoczonych. Każda informacja o nowym połączeniu z Europy to więc wielki powód do radości. Już wkrótce po latach przerwy rejsy na Barbados wznowią Królewskie Linie KLM.
Barbados na pokładach KLM
Tej jesieni po ponad trzech latach przerwy powróci połączenie z Amsterdamu do Bridgetown na Barbadosie. Holenderskie Linie Lotnicze KLM będą zabierały turystów na karaibską wyspę aż trzy razy w tygodniu – we wtorki, czwartki i soboty. „Połączenie będzie oferowane od 26 października 2025 r. do 26 marca 2026 r., jako popularny w KLM lot łączony – po międzylądowaniu na Barbados, samolot będzie kontynuował trasę dalej do Georgetown w Gujanie” – podano w informacji przekazanej przez przewoźnika. Zimą w tej części świata możemy liczyć na idealną pogodę – sezon huraganowy kończy się na przełomie października i listopada.
Dolecimy także z Polski
Jedna z najpiękniejszych wysp Karaibów, znana z białych plaże i krystalicznie czystego morza, będzie łatwo osiągalna także z Polski. Wszystko dzięki szerokiej ofercie lotów KLM z polskich miast do Amsterdamu – do stolicy Niderlandów polecimy z Krakowa, Warszawy, Poznania, Gdańska i Wrocławia. „Z portu bazowego KLM w Amsterdamie można dostać się do wszystkich zakątków świata. Oferta KLM liczy obecnie 161 miast na 5 kontynentach, a wśród nich – nowy kierunek – Barbados” – czytamy.